sobota, 9 marca 2013

Świeże soki

Jestem wielką zwolenniczką w pełni naturalnych, świeżo wyciskanych soków owocowych.
Jeżeli tylko mam czas i trochę chęci przyrządzam w domu własny soczek. Jest z tym trochę zachodu, ale naprawdę się opłaca. Moimi ulubionymi produktami jest marchew i jabłko. Czasami mieszam je ze sobą w różnych proporcjach, bądź wyciskam oddzielnie.
Świeży sok marchwiowy znacznie różni się od soków zwykle oferowanych w sklepach. Jednak od pewnego czasu wprowadzono soki jednodniowe, bądź w kartonach, które dzięki hermetycznemu zamknięciu nie potrzebują konserwantów i przez okres 14 dni po otwarciu zachowują świeżość.

Mimo to wolę sama troszkę się "pomęczyć" i wyprodukować własny sok, a tak niewiele do tego potrzeba.









Świeżo wyciśnięty sok z marchwi ma cudowny pomarańczowy kolor, 
a na wierzchu powstała delikatna pianka z odrobiną miąższu. 




wtorek, 5 marca 2013

Bo trzeba mieć co spalać!


Co tu zrobić jak od czasu do czasu chodzi za nami chęć na coś słodkiego?
Wielu pewnie by odpowiedziało:  -sięgnąć po batonik lub czekoladę, gdyż to szybkie i najłatwiejsze rozwiązanie.
Jednak co zrobić, jak mamy chęć na coś bardziej wysmakowanego i apetycznego?
Przedstawiam więc przepis na szybkie i łatwe ciasto bez pieczenia.



Herbatnikowo - Budyniowo - Krówkowo - Kokosowy MIX



Składniki:

  • 250 -300 g klasycznych herbatników
  • 1 mała puszka masy krówkowej
  • wiórki kokosowe
  • 1 budyń śmietankowy
  • masło (1/4 kostki)
  • mleko (400 ml do budyniu + 1/2 szklanki do namaczania herbatników)


Budyń gotujemy w mniejszej ilości mleka 400 ml powinno w zupełności wystarczyć. Po ostudzeniu dodajemy do niego 1/4 kostki masła i ucieramy, aż składniki się połączą i powstanie jednolita masa.
Herbatniki moczymy w letnim mleku i układamy ściśle np. w 3 rzędach po 5 sztuk. Smarujemy ciastka masą krówkową, a na nią nakładamy krem budyniowy. Analogicznie wykonujemy kolejne warstwy.
Ostatnią warstwę herbatników smarujemy tylko budyniową masą i posypujemy wiórkami kokosowymi. Oczywiście kształt uzyskanego ciasta zależy od formatu blaszki jaki posiadamy, najważniejsze aby uzyskać nie mniej jak 3 warstwy herbatników.
Gotowe ciasto wkładamy do lodówki na minimum 2 godziny.



Gotowe wygląda właśnie tak:






Ciasto jest bardzo słodkie, dlatego moja chęć na słodycze pewnie zostanie zaspokojona na dłuuugi czas.
Oczywiście nie zjem go całego sama! Przypuszczam, że pokuszę się o 2, max 3 kawałki, resztę zje Ciasteczkowy Potwór ;).





poniedziałek, 4 marca 2013

RUN !

                                



Nareszcie zaczęłam mój sezon na biegi.
Po śniegu ani śladu, temperatura znośna, obuwie czeka na pierwszy test więc zaczynam.
Moim polem treningowym okazał się pobliski park. Najpierw delikatna rozgrzewka w postaci rozciągania, potem wolny trucht.
Obrałam sobie cykl 3 minutowego biegu i 1 minuta marszu i tak w kółko póki nie będzie dość.

Ile zrobiłam cykli? Lepiej się nie przyznaje :), ale i tak byłam zadowolona.
Na drugi dzień, czyli dzisiaj również wybrałam się na truchcik. Tym razem nie odmierzałam dokładnie czasu, stoperem było moje ciało.
Mimo, iż jest to dopiero moje drugie wyjście czuję lekki postęp, dzisiejszy bieg był dla mnie lżejszy i nie zmęczyłam się, aż tak jak wczoraj.

Co mi dał ten bieg? Czuję się szczęśliwsza, uwolniły się endorfiny, dotleniłam organizm i uzyskałam zakwasy;).